Wprowadzenie podatku od plastiku ma na celu nie tylko generowanie dochodu dla państwa, ale przede wszystkim zmniejszenie ilości odpadów i promowanie recyklingu. Jednakże, jak wskazuje wiceminister Anita Sowińska, obciążenia związane z tym podatkiem ostatecznie ponoszą mieszkańcy.
Wzrost kwoty podatku od plastiku z 2 mld zł w 2023 roku do szacowanych 2,3 mld zł w 2024 roku stanowi znaczące obciążenie dla budżetu państwa. Dlatego też rząd planuje wprowadzenie systemu kaucyjnego, który ma zachęcić konsumentów do zwrotu opakowań po napojach do sklepów.
System ten ma polegać na doliczeniu zwrotnej kaucji do ceny produktu, co zmotywuje ludzi do oddawania butelek i puszek do punktów odbioru. W ten sposób, ilość odpadów powstających z opakowań plastikowych, szklanych i metalowych może zostać znacznie zmniejszona.
Nowelizacja przepisów ma również zapewnić, że w każdej gminie znajdzie się przynajmniej jeden punkt odbioru kaucji. Duże sklepy będą zobowiązane do uczestnictwa w programie, a mniejsze mogą przystąpić do niego dobrowolnie. Wprowadzenie systemu kaucyjnego planowane jest na styczeń 2025 roku, a doliczona kaucja wyniesie 50 groszy od jednego opakowania.